Były prezes klubu piłkarskiego „Ruh” Hryhoriy Kozlovskyy przekazał sprzęt do obsługi pojazdów wojskowych na potrzeby 45. Samodzielnej Brygady Artyleryjskiej.
Poinformowała o tym oficjalna strona lwowskiego klubu.
Klub piłkarski „Ruh” stale pomaga wojsku w niezbędnym sprzęcie, maszynach i środkach grzewczych. Tym razem akumulatory samochodowe, sprzęt do wyważania kół, przenośne montażownice, kompresory, młoty pneumatyczne i inne narzędzia trafiły do 45. Oddzielnej Brygady Artylerii.
„Klub piłkarski „Ruh” i ja osobiście uważamy, że naszym obowiązkiem jest pomóc naszej armii. Stale utrzymujemy kontakt z różnymi działami, poznajemy ich potrzeby i szybko je zaspokajamy. Tym razem nasi „podarunki” udali się do 45. brygady, z której bojownikami nawiązaliśmy przyjazne stosunki. Powiedzieli nam, czego potrzebują, kupiliśmy to i przywieźliśmy. Pomogliśmy teraz i planujemy to kontynuować w przyszłości” – mówi Hryhoriy Kozlovskyy.
Potwierdza to dowódca brygady Oleg Faydiuk. Według niego nawiązali owocną współpracę z lwowskim klubem piłkarskim i jego byłym prezydentem.
„Wiemy na pewno, że kiedy zwrócimy się do klubu, zawsze otrzymamy pomoc. A teraz – jak tylko daliśmy sygnał, że zespół potrzebuje środków na naprawę i konserwację sprzętu samochodowego, Hryhoriy Kozlovskyy szybko zareagował i przyniósł wszystko, co niezbędne. Mamy sprzęt, ale cały czas się psuje, na froncie pojazdy jest to prawie jednorazowa rzecz. Teraz jest duże zapotrzebowanie na koła, bo one „latają” błyskawicznie – drogi na pierwszej linii są zaśmiecone żelazem, fragmentami pocisków, opony są pocięte, więc trzeba je często zmieniać. Dlatego jesteśmy bardzo wdzięczni naszym partnerom z „Ruhu” – powiedział Oleg Faydiuk.
Wcześniej informowano, że Hryhoriy Kozlovsky przekazał sześć ciężarówek na potrzeby Sił Zbrojnych. Również na koszt biznesmena w przeddzień nadejścia chłodów zakupiono 500 pieców polowych dla ukraińskich żołnierzy.